Najczęstsze pytanie: Dlaczego fagot? —
To pytanie zadaje mi tyle osób, że czasami sam się nad tym zastanawiam!
Tak naprawdę to idąc do szkoły muzycznej, chciałem grać na saksofonie; no nie do końca, bo moja mama chciała bardzo żebym grał na saksofonie. Ja chciałem grać na wiolonczeli, ale nie było wolnych miejsc, więc taka trochę lipa. Po wypełnianiu kart i testu psychologicznego (XD) usłyszałem, że będę grał na fagocie.
Wtedy nawet nie wiedziałem jak to wygląda, ale teraz postępuje coraz bardziej. Grałem już na chyba sześciu koncertach, nie tylko szkolnych, ale także powiatowych. Chociaż, oprócz fagotu, gram na skrzypcach, fortepianie, i chodzę do chóru klasycznego.